Slugging to trend, który zyskał popularność dzięki mediom społecznościowym, ale jego korzenie sięgają znacznie dalej – praktykowany był od lat w dermatologii i pielęgnacji azjatyckiej. Choć nazwa może brzmieć nieco dziwnie, metoda jest banalnie prosta: chodzi o nałożenie okluzyjnej warstwy (np. wazeliny) jako ostatniego kroku wieczornej pielęgnacji. Ten etap tworzy barierę, która zapobiega utracie wody z naskórka i pozwala składnikom aktywnym działać skuteczniej przez całą noc. Efekty? Często zauważalne już rano.
Jak działa slugging?
Slugging opiera się na zasadzie tworzenia warstwy ochronnej, która zatrzymuje wilgoć w skórze. To metoda idealna dla cery suchej, odwodnionej, podrażnionej, a także wrażliwej po intensywnych zabiegach (jak retinol, kwasy, czy dermaroller).
Po zastosowaniu wszystkich standardowych etapów pielęgnacji – jak oczyszczanie, tonizowanie, serum i krem – na twarz nakłada się cienką warstwę wazeliny lub innego produktu okluzyjnego. Dzięki temu skóra nie traci wody przez noc, a wszystkie składniki odżywcze zamykają się pod warstwą ochronną i działają dłużej oraz skuteczniej.
Efekt przypomina naturalny opatrunek – skóra ma czas na regenerację, gojenie i odbudowę bariery hydrolipidowej.
Jakie są efekty sluggingu?
Najbardziej zauważalnym efektem już po jednej nocy jest wyraźnie bardziej nawilżona i miękka skóra. Skóra wygląda na wypoczętą, jest bardziej elastyczna i jędrna. Nawet w przypadku przesuszeń, suchych skórek czy zaczerwienień można zauważyć poprawę dosłownie po kilku godzinach.
Regularne stosowanie sluggingu przynosi także inne, długofalowe korzyści:
- Wzmocnienie bariery ochronnej skóry – dzięki zatrzymywaniu wody i ograniczeniu utraty transepidermalnej (TEWL), skóra lepiej radzi sobie z czynnikami zewnętrznymi.
- Ukojenie podrażnień – metoda sprawdza się przy podrażnieniach wywołanych przez retinol, kwasy, zabiegi kosmetyczne czy nadmierne przesuszenie.
- Poprawa elastyczności i gładkości skóry – okluzja działa jak warstwa utrzymująca składniki aktywne dłużej na skórze.
- Zwiększenie skuteczności pielęgnacji – serum, krem czy esencje nałożone przed sluggingiem mają szansę działać głębiej i intensywniej.
- Redukcja uczucia ściągnięcia i szorstkości – idealne dla osób z AZS, łuszczycą czy sezonową suchością skóry.
Efekty mogą się różnić w zależności od rodzaju skóry i stosowanych kosmetyków, ale większość użytkowników zauważa poprawę już po kilku użyciach.
Jakie produkty są dobre do sluggingu?
Najlepszym wyborem do sluggingu są produkty bezzapachowe, hipoalergiczne i czyste okluzje, które nie zawierają substancji drażniących czy potencjalnie komedogennych. Najczęściej używanym i najbezpieczniejszym składnikiem jest wazelina – tworzy ona szczelną, ale oddychającą warstwę na powierzchni skóry.
Produkty polecane do sluggingu:
- Czysta wazelina farmaceutyczna (np. Vaseline, Ziaja, CeraVe Healing Ointment) – klasyka gatunku, tania i skuteczna. Nie zawiera zapachów ani dodatków, co minimalizuje ryzyko podrażnień.
- Maści ochronne z pantenolem (np. Bepanthen, Linomag) – świetne dla skóry wrażliwej, z podrażnieniami, po zabiegach.
- Maści emolientowe (np. Emolium Dermocare, A-Derma Dermalibour) – dla osób z AZS, łuszczycą, egzemą.
- Produkty z lanoliną (np. Lanolips, Lansinoh) – naturalna okluzja pozyskiwana z wełny owczej, bardzo dobrze tolerowana przez skórę.
Ważne jest, by nie stosować do sluggingu produktów zawierających kwasy, retinoidy, silne olejki eteryczne lub potencjalnie komedogenne oleje. Warstwa okluzji zatrzymuje wszystkie składniki na skórze, więc wszystko, co drażniące, może zadziałać intensywniej – co nie zawsze jest pożądane.
Slugging najlepiej sprawdza się jako rytuał na noc, 2–3 razy w tygodniu, chociaż przy bardzo suchej cerze można stosować częściej. Osoby z cerą trądzikową powinny być ostrożne – wazelina sama w sobie nie zapycha porów, ale jeśli pod spodem znajdują się niewłaściwe składniki, może dojść do pogorszenia stanu skóry.
Slugging to prosty, tani i skuteczny sposób na przywrócenie skórze komfortu i zdrowego wyglądu – bez potrzeby kupowania drogich kosmetyków. Wystarczy wiedzieć, kiedy i czym go wykonać, by uzyskać maksymalny efekt bez ryzyka.
