frytki belgijskie
Fot. Pexels

Poniżej znajdziesz przepis krok po kroku, który pokazuje, jak przygotować autentyczne frytki belgijskie w swojej kuchni. Ale zanim do tego przejdziemy – warto dowiedzieć się, czym właściwie różnią się od tych, które zwykle serwujemy przy domowym obiedzie.

Frytki belgijskie, których nie zapomnisz!

Frytki to jedno z tych dań, które kojarzą się z dzieciństwem, szybkim jedzeniem na mieście i prostą przyjemnością. Ale jeśli myślisz, że wszystkie frytki smakują tak samo, musisz spróbować wersji belgijskiej. Frytki belgijskie to zupełnie inna liga – grubsze, bardziej chrupiące, o złocistej skórce i miękkim wnętrzu. Są tak pyszne, że w samej Belgii traktowane są niemal jak dobro narodowe. Co ważne – można je bez problemu przygotować w domu, nawet bez profesjonalnej frytownicy. Wystarczy kilka prostych składników i trochę cierpliwości, by osiągnąć ten kultowy efekt.

Czym się różnią frytki belgijskie od zwykłych?

Na pierwszy rzut oka różnice mogą wydawać się kosmetyczne, ale każdy, kto spróbował frytek belgijskich choć raz, wie, że to zupełnie inny poziom przyjemności. Po pierwsze – grubość. Frytki belgijskie są wyraźnie grubsze od tradycyjnych – zwykle mają około 1 cm szerokości, co pozwala zachować miękki, ziemniaczany środek i jednocześnie uzyskać chrupiącą skórkę.

Drugim sekretem jest sposób smażenia – nie robimy tego raz, lecz dwa razy. Pierwsze smażenie odbywa się w niższej temperaturze i pozwala ugotować ziemniaki w środku. Drugie – w wyższej – nadaje im złocisty kolor i chrupkość. To właśnie ta podwójna obróbka sprawia, że frytki belgijskie są tak wyjątkowe.

Nie można też zapomnieć o rodzaju tłuszczu. W tradycyjnych belgijskich punktach z frytkami używa się często tłuszczu wołowego – blanc de boeuf. W domowej wersji z powodzeniem sprawdzi się olej rzepakowy, który dobrze znosi wysoką temperaturę i ma neutralny smak.

Wreszcie – sposób podania. Belgowie nie uznają ketchupowej monotonii. Frytki serwują z najróżniejszymi sosami – od klasycznego majonezu, przez andaluzyjski, po pikantne wersje z curry, musztardą lub ziołami. Podaje się je najczęściej w papierowych rożkach, które idealnie mieszczą się w dłoni i nadają uliczny charakter nawet domowej wersji.

Czy ziemniaki do frytek należy gotować?

To pytanie pojawia się bardzo często i dotyczy nie tylko frytek belgijskich. Czy naprawdę trzeba gotować ziemniaki przed smażeniem? W klasycznej wersji belgijskiej odpowiedź brzmi: nie gotujemy, ale blanszujemy w tłuszczu.

Proces podwójnego smażenia działa trochę jak gotowanie – pierwsze, wolniejsze smażenie w temperaturze około 140–150°C sprawia, że ziemniaki są miękkie w środku. Dzięki temu unikamy problemu surowych frytek i osiągamy ten charakterystyczny kontrast tekstur. Gotowanie w wodzie nie jest potrzebne, a wręcz może pogorszyć efekt – frytki staną się wtedy bardziej wodniste i trudniej będzie uzyskać chrupkość.

Jeśli jednak boisz się, że coś pójdzie nie tak, możesz ziemniaki wcześniej namoczyć w zimnej wodzie przez 30–60 minut. To pozwala wypłukać nadmiar skrobi, dzięki czemu frytki mniej się kleją i szybciej się smażą. Po moczeniu koniecznie osusz je bardzo dokładnie – wilgoć i gorący olej to niezbyt bezpieczne połączenie.

Przepis na domowe frytki belgijskie

Składniki:

  • 1 kg mączystych ziemniaków (np. odmiany typu B lub C – idealne to Agria, Irga, Jelly)
  • olej rzepakowy lub inny tłuszcz do smażenia (ok. 1 litr)
  • sól do smaku
  • ulubione sosy (np. majonez, aioli, sos andaluzyjski, czosnkowy, ziołowy)

Krok 1: Przygotowanie ziemniaków
Obierz ziemniaki i pokrój je na równe frytki – najlepiej o grubości około 1 cm. Staraj się, by wszystkie kawałki były podobnej wielkości, dzięki czemu usmażą się równomiernie.

Krok 2: Moczenie
Namocz frytki w zimnej wodzie przez minimum 30 minut, najlepiej 1 godzinę. Następnie dokładnie je osusz papierowym ręcznikiem. To ważne, bo wilgoć może spowodować rozpryski oleju i wpłynąć na teksturę frytek.

Krok 3: Pierwsze smażenie
Rozgrzej olej w garnku lub frytownicy do temperatury ok. 150°C. Smaż frytki partiami przez 5–6 minut – powinny być miękkie, ale nie brązowe. Po usmażeniu odsącz je na papierowym ręczniku i odstaw na 10–15 minut, by odpoczęły. Można je też schłodzić i przechować w lodówce, jeśli chcesz dokończyć smażenie później.

Krok 4: Drugie smażenie
Podnieś temperaturę oleju do 180–190°C. Smaż frytki ponownie, aż nabiorą złocistego koloru i staną się chrupiące – zajmie to około 2–3 minut. Po wyjęciu odsącz je ponownie i od razu posól do smaku.

Krok 5: Podanie
Podawaj gorące, najlepiej w papierowych rożkach lub na pergaminie, z ulubionymi sosami. Klasyczny wybór to gęsty majonez, ale możesz też przygotować własny dip czosnkowy lub ziołowy. Świetnie sprawdza się też klasyczna musztarda Dijon.

Frytki belgijskie – dodatkowe wskazówki

  • Jeśli chcesz osiągnąć naprawdę wyjątkowy smak, użyj tłuszczu wołowego – choć trudniejszy do zdobycia, daje niesamowity aromat.
  • Nie przekraczaj maksymalnej ilości frytek podczas smażenia – zbyt duża porcja obniża temperaturę oleju, przez co frytki mogą wyjść tłuste.
  • Osuszanie frytek przed smażeniem to nie etap do pominięcia – dzięki temu uzyskasz idealnie chrupiącą skórkę.
  • Możesz przygotować większą ilość frytek i zamrozić je po pierwszym smażeniu – gotowe do drugiego smażenia będą świetną alternatywą na szybki posiłek.

Domowe frytki belgijskie to nie tylko pyszna przekąska, ale też świetny sposób na wspólne gotowanie i cieszenie się prostymi przyjemnościami. Gwarantują efekt wow przy minimalnym nakładzie pracy i są doskonałe zarówno jako dodatek do burgerów, jak i samodzielna gwiazda kolacji. Jeśli raz ich spróbujesz – zwykłe frytki już nigdy nie będą smakować tak samo.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj